Sesja z Anks powstała rok temu – była prezentem urodzinowym. Był to mój pierwszy raz przed obiektywem w roli modelki. Z perspektywy czasu – mogłam się do niej lepiej przygotować. Mogłam na przykład nie robić sesji dzień po hucznej imprezie 🙂 Ale wracam do niej z ogromnym sentymentem – Anks ma dar do fotografowania ludzi, w jej zdjęciach zawsze jest coś ciekawego, czego wcześniej w sobie nie widziałam.