O krakowskim festiwalu Swing Era Festival dowiedziałam się dużo, dużo za późno. Gdyby nie to, z pewnością spędziłabym tam cały tydzień – a to już wkrótce (22-28 kwietnia). Program przedstawia się naprawdę imponująco, więc jeśli tylko macie czas, idźcie a potem wszystko mi opowiedzcie!
Przede wszystkim zachwyciła mnie szeroka oferta programowa – każdy znajdzie tu coś dla siebie. W planach są nie tylko warsztaty taneczne (Lindy Hop, blues, charleston, authentic jazz, tap dance) ale także podróż retro tramwajem (!), jam session, prelekcje, koncerty jazz bandów połączone z wieczorami tanecznymi, warsztaty makijażu i stylizacji, pokaz mody i projekcje filmów z epoki lub o epoce oraz stylowe sesje zdjęciowe. W sobotę odbędzie się także wielki, stylowy bal w Hotelu Europejskim.
Organizatorem festiwalu jest Studio Tańców Swingowych Swing & Sway, patronem honorowym jest zaś Letni Festiwal Jazzowy w Piwnicy Pod Baranami. Jest to już trzecia edycja festiwalu. Wstęp na niektóre części programu jest bezpłatny, na inne nie. Więcej informacji na oficjalnej stronie festiwalu.
Chciałabym tam być strasznie, tym bardziej przykro mi, że nie wiedziałam o festiwalu wcześniej. Pomijając fakt, że lata 30 to moja ulubiona epoka, ostatnio z myślą o numerze postanowiłam nauczyć się charlestona. Mam nadzieję, że na następną edycję wybiorę się już przygotowana i wtedy zdam pełną relację na blogu 🙂