NOIRVEMBER Dzień 6 – Moje ulubione cytaty z filmów noir

Noirvember Day 6 - film noir quotes

Witajcie kochani! W dzisiejszym poście z serii Noirvember chcę przytoczyć kilka moich ulubionych cytatów z filmów noir!

Myślę, że błyskotliwe dialogi to konieczny element dobrego filmu noir. Ze względu na ograniczenia Kodeksu Haysa, scenarzyści musieli wykazać się pomysłowością, pokazując wątpliwą moralność swoich postaci.

Wielki sen (1946)

Vivian (nie mając na myśli koni): „Też czasem gram na wyścigach. Lubię jednak obejrzeć najpierw konie. Zobaczyć czy się do czegoś nadają. Poznać ich taktykę.

Marlowe: „Mnie też już pani rozgryzła?”

Vivian: „Tak mi się zdaje”

Marlowe: „Słucham”

Vivian: „Nie lubi pan być oceniany. Od startu biegnie pan przodem, próbując oderwać się od stawki. A potem… spokojnie do mety.”

Marlowe: „Pani też nie lubi być oceniana”

Vivian: „Nie spotkałam jeszcze nikogo kto potrafiłby to zrobić. Chce pan spróbować?”

Marlowe: „Najpierw musiałbym zobaczyć panią na torze. Ma pani styl, ale nie wiem jak z kondycją”

Vivian: „Zależy kto jest w siodle”.

 

Podwójne ubezpieczenie (1944)

Phyllis Dietrichson, przy pierwszym spotkaniu: „Mamy w tym stanie limit prędkości, siedemdziesiąt kilometrów na godzinę”

Walter Neff: „A jak szybko jechałem?”

Phyllis: „Sto pięćdziesiąt.”

Neff: „Pewnie wlepi mi pani mandat?”

Phyllis: „Poprzestanę na ostrzeżeniu.”

Neff: „A jeśli to nic nie da?”

Phyllis: „Dostanie pan klapsa.”

Neff: „A jeśli się rozpłaczę?”

Phyllis: „Może pocieszy pana mój mąż.”

Neff: (z uśmiechem) „Rozumiem.”

 

Żegnaj, laleczko (1944)

„Dobra, Marlowe,” powiedziałem sobie, „Jesteś twardzielem. Byłeś już ogłuszony, podduszony, straszony bronią i nafaszerowany prochami jak pijana mysz. Teraz musisz zdobyć się na bohaterski czyn – założyć spodnie.”

 

Człowiek z przeszłością (1947)

Jeff (do Kathie grającej w ruletkę): „Tak się nie gra.”

Kathie: „Dlaczego?

Jeff: „Bo nie można wygrać.”

Kathie: „A jakoś można?”

Jeff: „Można wolniej przegrać.”

 

Sokół maltański (1941)

„Nie uwierzyliśmy w opowieść, uwierzyliśmy w 200 dolarów. Za taką sumę mogliśmy przymknąć oko na kłamstwo.”

tłumaczenie nie do końca oddaje dowcip oryginału 😉

“We didn’t exactly believe your story, Miss O’Shaughnessy. We believed your two hundred dollars. I mean, you paid us more than if you’d been telling us the truth, and enough more to make it all right.”

A wy macie swoje ulubione cytaty z filmów? Może nawet użyliście ich w codziennym życiu? Opowiedzcie mi w komentarzach!

Miłego Noirvember!

NOIRVEMBER Dzień 4 – Ruchome obrazki

noirvember
Witajcie! Czy podoba Wam się na razie idea Noirvember? Obejrzeliście już jakieś filmy noir?

Ponieważ zamierzam zarazić Was wszystkich moją miłością do filmów noir, postanowiłam dziś podzielić się ze Wami kolekcją moich ulubionych gifów z filmów noir. Ponieważ każdy potrzebuje dobrego gifu na komentarz, a te stare filmy są absolutnie wspaniałe!

Rita Hayworth w filmie „Gilda” (1946) gif autorstwa mattsko.wordpress.com

„Gilda” jest pełna naprawdę dobrych ujęć, ale myślę, że to świetnie funkcjonuje jako reakcja na coś 🙂

Paul Valentine w „Człowiek z przeszłością” (Tourneur, 1947) gif autorstwa littleplasticthings.tumblr.com

Humphrey Bogart w „Sokół maltański” (Huston, 1941) gif autorstwa bellecs.tumblr.com

Dick Powell w „Żegnaj, laleczko” (Dmytryk, 1944) gif autorstwa ??? (jeśli poznajecie autora, dajcie mi znać!)

Lauren Bacall w filmie „???” gif autorstwa rphelper.tumblr.com

Barbara Stanwyck w „Podwójne ubezpieczenie” (Wilder, 1945) gif autorstwa charlottecamillevale.tumblr.com

Humphrey Bogart w „Wielki sen” (Hawkes, 1946) gif autorstwa ??? (jeśli poznajecie autora, dajcie mi znać!)

This might also be my favourite quote from the movie!

Gloria Grahame w „Bannion” (Lang, 1953) gif autorstwa filmnerdsunite.wordpress.com

Rita Hayworth w „Dama z Szanghaju” (Welles, 1947) gif autorstwa grafixandnoirandgarage.tumblr.com

Ten ostatni pewnie nie jest dobrym gifem na reakcję, ale był zbyt dobry żeby się nim nie podzielić…

Humphrey Bogart i Lauren Bacall w „Wielki sen” (Hawks, 1946) gif autorstwa bellecs.tumblr.com

Czy macie swoje ulubione gify z filmów noir? Podzielcie się nimi w komentarzach!

NOIRVEMBER Dzień 2 – Recenzja filmowa – „Podwójne ubezpieczenie” (1944)

Noirvember - day 2

Klasyka filmu noir

Teraz, gdy już wiecie czy jest Noirvember, nie ma moim zdaniem lepszego sposobu aby rozpocząć od recenzji jednego z moich ulubionych filmównoir. „Podwójne ubezpieczenie” to fascynująca, tragiczna historia agenta ubezpieczeniowego i znudzonej gospodyni domowej.

Nie, naprawdę 🙂

 

Film jest emocjonująca opowieścią o chciwości, rozpaczy i ludzkiej słabości. Walter Neff, agent ubezpieczeniowy, siedzi w biurze, ranny i nagrywa swoją historię dla swojego szefa, Bartona. Wszystko zaczęło się od Dietrichsonów. Opowiada o tym, jak poszedł do ich domu, aby porozmawiać o polisie ubezpieczeniowej, a zamiast pana Dietrichsona spotkał jego żonę, piękną, kokietującą Phyllis. Oboje natychmiast się sobie wzajemnie podobają, a Phyllis głośno zastanawia się nad polisą na życie męża. Nie potrzeba im wiele czasu, aby opracować plan, który nie tylko uwolni ją od statusu mężatki, ale także zapewni im okrągłą kwotę w wysokości 100 000 USD. Z takim niemoralnym wątkiem, to nie może się skończyć szczęśliwie, prawda?

Podczas któregoś razu, gdy oglądałam ten film, uświadomiłam sobie, jak poczucie zbliżającego się katastrofy zostało przekazane od pierwszej sceny. Wiemy od pierwszego momentu, że to się nie skończy dobrze. Walter opowiada historię krwawiąc z rany postrzałowej, więc wiemy, że czekają go poważne konsekwencje. Wilder wykorzystał ten trik, zdradzenie zakończenia na samym początku, w swoim kolejnym słynnym filmie noir, „Sunset Boulevard”. Myślę, że jest to istotny element mrocznego nastroju noir. To, co nas wciąga, to jak spisek mający na celu zabicie męża Phyllisa pójdzie nie tak.

Kolejnym elementem filmu łamiącym konwencję jest brak dobrych – w sensie, sympatycznych – postaci. Walter nie ma skrupułów przed uwiedzeniem zamężnej kobiety i jest szybko gotowy by zabić jej męża, zarówno z miłości, jak i dla pieniędzy. Zimna Phyllis jest niemal psychopatką, jej motywacją zdaje się być niewiele poza zwykłą nudą. Barton, szef Waltera jest przedstawiony jako uczciwy facet, poświęcony swojej pracy, ale jest on również pretensjonalny i pozbawiony charakteru (chociaż mentorska relacja między nim a Walterem jest prawdopodobnie jedyną pozytywną relacjąw filmie). Nieszczęsny mąż Phyllis jest bogaty, gburowaty i kompletnie nudny. Niemniej jednak, tragedia, który niechybnie czeka ich wszystkich, wciąga niemal od samego początku.

Sam film to efekt współpracy prawdziwych tytanów. Oparty na powieści Jamesa M. Caina z scenariuszem autorstwaRaymonda Chandlera i Billy’ego Wildera oraz reżyserem Wildera, stał się on standardem dla wielu filmów tego gatunku. To samo dotyczy wizualnej strony filmu. Akcja dzieje się w Mieście Aniołów. Jeśli scena odbywa się na zewnątrz, to prawie zawsze w nocy. Jeśli jest w środku, jest słabo oświetlona, a światło słoneczne wpada tylko przez żaluzje, odsłaniając kurz w powietrzu.

Jedynym wyjątkiem jest biuro Bartona. To dlatego, że Barton, pomimo jego braku charyzmy, jest moralnym centrum filmu. Jest on jednak zbyt ślepy, aby dostrzec, że osoba, której szuka, wspólnik w morderstwie Dietrichsona, to jego przyjaciel od 11 lat, ktoś „bliższy – tuż za biurkiem […]”. „Był znacznie bliższy” mówi spokojnie do Neffa. Neff uśmiecha się i próbuje zapalić papierosa. Barton zabiera mu zapalniczkę i podpala papierosa. W tej rozmowie jest tkliwość, która wzmacnia tragiczny heroizm tej opowieści i jej bohaterów.

Czy film wytrzymuje próbę czasu?

Dla mnie absolutnie. To pozycja obowiązkowa do zobaczenia, nie tylko dla każdego fana filmu noir, ale klasycznego kina w ogóle. Film ten nie zyskał powszechnego uznania, kiedy się pojawił. Pomimo popularności, wiele osób było miało problemy z jego tematyką i uważało film za zbyt niemoralny. Na 17. rozdaniu Oskarów w 1945 r. „Podwójne ubezpieczenie” otrzymało siedem nominacji, w tym tę dla Najlepszego Filmu, ale ostatecznie film nie wygrał ani jednej statuetki. Jego wartość i popularność rosły jednak z czasem. W 1992 r. Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych uznała, że jest on „kulturowo, historycznie lub estetycznie znaczący”, a co za tym idzie, został wybrany do zachowania w krajowym rejestrze filmów.

Ciekawostka o mnie – kiedyś napisałam 10-stronicową analizę jednej sceny z „Podwójnego ubezpieczenia” dla zajęcia z filmu. Była to scena pierwsze spotkania Waltera Neffa z Phyllis Dietrichson, zaczynająca od niej schodzącej ze schodów. Pamiętacie, kiedy kamera skupia się najpierw na bransoletce, którą Phyllis ma na kostce? To się nazywa wprowadzenie femme fatale!